Skończył się miesiąc wrzesień wiec czas na jego szybkie
podsumowanie!
Wrzesień był dla mnie wielkim misz- maszem. Dużo dobrych i
złych chwil. Planowanie wycieczki do Pragi (jadę do tego pięknego miejsca pod
koniec października z moim chłopakiem Wojtkiem, ale wycieczka zaplanowana już jest,
co do minuty. Jesteśmy strasznie podekscytowani!), ciężka praca w Massimo Dutti
gdzie okazało się, że nie przedłużą ze mną umowy także moja praca tam się skończyła.
Jeśli chodzi o wrzesień –
z Kołobrzegu wrócił mój chłopak gdzie był 2 miesiące.
We wrześniu mieliśmy dużo dobrych chwil, ale tez dużo poważnych rozmów na szczęście
wszystko jest w najlepszym porządku.
Także wrzesień dostarczył mi dużo wrażeń i
zleciał niesamowicie szybko.
Przedstawiam wam, zatem moich ulubieńców mam nadzieje, że
wam się spodobają :)
1.
Bluza z H&M
Kupiłam ją na początku września i absolutnie się zakochałam.
Ma piękny wzorek na przodzie ja możecie zobaczyć na zdjęciach. Nie grzeje zbyt mocno,
ale idealnie się nadaje na ciepłe jesienne dni i myślę ze będzie sprawdzała się
również wiosną!
Cena 60 zł
2.
Kubek z Ikei
Robi się coraz chłodniej wiec wiadomo, że chcemy ogrzać się kubkiem
ciepłej herbaty. Łapie wtedy ten oto kubeczek napełniony ulubioną herbatą i
jest mi o wiele przyjemniej w chłodniejsze wieczory.
Cena 5 zł
3. Pędzle Real
Techniques
Mam je od dwóch tygodni, ale już wiem, że będą moim ulubieńcem
nie tylko tego miesiąca, ale i roku! Jestem w nich absolutnie zakochana! Złoty –
expert face brush idealnie rozprowadza podkład nadaje się również do
konturowania. Różowy – blush brush sprawia się genialnie do aplikowania różu
czy pudru! Polecam z całego serca!
Cena ok 35 zł
4. Książka „ Człowiek, który stworzył Zare”
To jedyna książka, która udało mi się przeczytać w tym miesiącu.
Tłumacze się brakiem czasu. Gdy jednak okazało się ze mam 3 dni wolnego we wrześniu
przeczytałam ją w dwa wieczory! Jak sam tytuł wskazuje książka jest o założycielu
Zary (chyba wszyscy znamy ten sklep). Autorka chce przybliżyć nam postać
Amancia Ortegi i wytłumaczyć fenomen Inditexu. Przeczytałam ta książkę z ciekawością
i ze względu na moją prace w Massimo Dutti, czyli właśnie jednego z brandów
Inditexu. Książka napisana w przystępnym języku (wiedziałam, o czym autorka do
mnie pisze miedzy innymi, że „siedzę” w tym biznesie).
Co mam do zarzucenia tej
książce to to, że autorka wymienia same pozytywy.
Mimo to polecam ;)
Cena ok 35 zł
5. Golden
Rose Velvet Matte nr 2
Ostatni produkt typowo urodowy. Moja ulubiona pomadka ostatnich
miesięcy. Kolor jest absolutnie świetny. Trudno jest go opisać – jest to bardzo
brudny róż sprawiający, że usta wyglądają naturalnie, ale mają specyficznego
pazura. Byście musieli sami wypróbować żeby mnie zrozumieć. Pomadka jest matowa,
ale nie wysusza ust. Przysięgam, że kolor utrzymuje się cały dzień! Absolutnie uwielbiam!
Cena ok 11 zł
Tak prezentują się moi ulubieńcy! Mam nadzieje że przypadli
wam do gustu!